Dla tych, którzy kochają czekoladę i nie mogą bez niej żyć. Dla tych, którzy nie czują się na siłach mierzyć się z masą cukrową. Tutaj nie ma prawa się nie udać. Dla tych, którzy nie lubią się przepracować, a efekt "ma być!". Dla tych, którzy lubią niespodzianki - zaskoczy ich truskawkowy środek. Wymieniać można długo, ale po co? Tort dla mojego jedenastolatka, który - przynajmniej w gustach kulinarnych - zaczyna dojrzewać ;)
Miś dla Izabeli, która niedawno skończyła roczek. Z sercem w łapkach, z fioletową kokardą na łebku. Do przytulenia, gdyby nie był z masy cukrowej. ... dzieci lubią misie, misie lubią dzieci...
W podziękowaniu za miły wieczór i dobrą zabawę. Za możliwość spotkania się i rozmowy z ludźmi, z którymi dawno się nie widziałam. Z życzeniami, aby ten dzień stał się dla Was początkiem wspólnie pisanej historii :)
Absolutny No.1 wśród dziewczynek. Film, który sprawił, że zima zyskała więcej wielbicieli. Fanką Anny i Elzy jest także Roma, która niedawno skończyła 4 lata. W oczekiwaniu na białe szaleństwa na śniegu przyglądam się padającemu cały dzień deszczowi. Mam cichą nadzieję, ze złota polska jesień jeszcze wróci.
Kolejny tort z serii "Gwiezdnych Wojen". Tym razem zrobiłam hełm szturmowca dla Janka, który skończył 4 lata. W środku biało-czarne nadzienie: bita śmietana, mascarpone, gorzka czekolada z dodatkiem czerwonej frużeliny z wiśniami (oczywiście home-made). W sam raz na deser przed galaktyczną walką :)
Dziś nietypowo pokazuję dwa torty. Jeden zrobiłam jeszcze przed wakacjami dla Helenki, korzystając z projektu jubilatki. Drugi dostała jej siostra cioteczna, Maja, która w sobotę obchodziła szóste urodziny. Helena i Maja są miłośniczkami koni. Oba torty były długo konsultowane z jubilatkami. Jak widać, każdy tort może być unikatowy :)
Maliny, jeżyny, borówki, truskawki - żal nie skorzystać z owoców, które daje nam lato. Nie potrzeba wielkich dekoracji, wystarczą róże i zerwane z ogrodu hortensje. Taki tort jest idealny na letnie przyjęcie weselne.
Z jedną peonią i delikatnymi dekoracjami z masy maślanej. W środku mocno cytrynowy. Skromny tort z okazji urodzin mojej mamy. Swoją drogą, chciałabym - kiedyś tam - obchodzić 60. urodziny w takim gronie najbliższych i przyjaciół, że wystarczyłoby ich na wesele. Wszystkiego najlepszego, mamo!
Kto zna R2D2? Prawie każdy. A kto zna BB-8? Fani najnowszej części Gwiezdnych Wojen i ci, którzy mają dzieci interesujące się tym filmem. Ja mam szczęście być w tej drugiej grupie. Filmu nie widziałam - to była męska wyprawa do kina ;) Tort z wdzięcznym robotem zrobiłam na 6. urodziny Franka. Dzieciom i jubilatowi bardzo się spodobał!
Tort w starym stylu. Masa maślana została wykonana na ubitych na parze jajkach. W środku tortu - masa z orzechami włoskimi. Jeden kawałek wystarczył za obiad. Dekoracja vintage na specjalne życzenie rodziców :)