W wersji mini
Pierniczki dla mojego ulubionego fryzjera, pana Marcina i jego uroczej żony,
pani Nataszy.
Na ciastkach umieściłam logo salonu.
Jego nazwy nie zdradzę, ponieważ już teraz miewam problemy z zapisaniem się
do pana Marcina. W końcu to najlepszy fryzjer, jakiego znam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz