czwartek, 20 września 2012

Na ryby!

Jasny biszkopt przełożony czekoladowym musem z karmelizowanymi gruszkami. 
Do tego warstwa czekolady z płatkami migdałowymi i ciasteczkami.

Na górze zagościł wędkarz, próbujący złapać rybkę. Wypisz wymaluj mój tata, 
tylko "czapka trochę inna" ;)

Z najlepszymi życzeniami dedykuję mu tę piosenkę:

Na ryby - w każdziuteńki wolny dzień

Na ryby - nad leniwą rzeczkę w cień
zabieramy sprzęt i starkę
a na drzwiach wieszamy kartkę
Nie wracamy aż we czwartek
zapuszczamy się pod Warkę
Na ryby - by zielony wdychać chłód
Na ryby - by odbiciem tykać wód
Jedną twarzą łyknąć z flaszy
Drugą z toni w niebo patrzyć
Na ryby...
/ Kabaret Starszych Panów/