sobota, 22 grudnia 2012

Świąteczny nastrój

Za ubieranie choinki i decydowanie, co się na niej znajdzie w tym roku odpowiedzialne były dzieciaki. Prym wiedzie długi łańcuch z pasków kolorowego papieru i papierowe bombki.
W ruch poszły nożyczki, klej i wyobraźnia.

Mi pozostało jedynie zadbanie o ogólny nastrój (wliczając w to oczywiście sprzątanie po wybuchu kreatywności moich synów).

Zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia! 





  

Pierniki last minute

Z powodu chronicznego brakoczasu.
Z powodu ponad miesięcznej ospy przeplatanej sezonowymi wirusówkami.
Z powodu wiecznego nudzi-mi-się moich dzieci.
Z powodu niedostosowania sił do zamiarów i chęci. Albo odwrotnie.

Już niewiele brakowało, a niedokończone pierniki wylądowałyby w pudle 
"na potem". 
Zwyciężyła chęć pokazania własnoręcznie zrobionych foremek. 
Wycięte paski z jednorazowych foremek aluminiowych zadziwiająco łatwo dały się wyginać za pomocą linijki i kredek pożyczonych od dzieci. 
Dla tych pociesznych pingwinów warto było spróbować ;)