Dawno, dawno temu...
Kiedy zimowe wieczory spędzano na rozmowach przy wspólnych robótkach, zamiast przed telewizorem.
Kiedy nie było dostępu do sieci - tej elektrycznej.
Gdy zamiast kilku gatunków ryb i wymyślnych przystawek na świątecznym stole królowały proste potrawy - kapusta z grochem, śledź, kutia lub kluski
z makiem.
Kiedy nasi dziadkowie byli małymi dziećmi, które z wypiekami na twarzy oczekiwały na Pierwszą Gwiazdkę.
Kiedy na choince wieszano własnoręczne ozdoby, pierniki, złocone orzechy,
małe czerwone rajskie jabłuszka.
Zamiast bombek, które były albo nieznane, albo zbyt drogie.
Warto o tych dawno przeżywanych Świętach rozmawiać, przekazywać
te wspomnienia kolejnym pokoleniom. Aby nie zatracić się
w skomercjalizowanej atmosferze obecnych.
Kiedy zimowe wieczory spędzano na rozmowach przy wspólnych robótkach, zamiast przed telewizorem.
Kiedy nie było dostępu do sieci - tej elektrycznej.
Gdy zamiast kilku gatunków ryb i wymyślnych przystawek na świątecznym stole królowały proste potrawy - kapusta z grochem, śledź, kutia lub kluski
z makiem.
Kiedy nasi dziadkowie byli małymi dziećmi, które z wypiekami na twarzy oczekiwały na Pierwszą Gwiazdkę.
Kiedy na choince wieszano własnoręczne ozdoby, pierniki, złocone orzechy,
małe czerwone rajskie jabłuszka.
Zamiast bombek, które były albo nieznane, albo zbyt drogie.
Warto o tych dawno przeżywanych Świętach rozmawiać, przekazywać
te wspomnienia kolejnym pokoleniom. Aby nie zatracić się
w skomercjalizowanej atmosferze obecnych.
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam dużo radości, dużo okazji do spędzenia czasu z najbliższymi,
dużo zapału do odkrywania nieznanych lądów.
Wesołych Świąt!