Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turkusowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turkusowe. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 6 sierpnia 2017
czwartek, 22 maja 2014
Zakropkowany
Beżowo-szary, kawa z mlekiem, taupe czy greige.
Trudno nazwać ten kolor, który często spotyka się we wnętrzach. U mnie zagościł
na torcie w towarzystwie kremowo-białych kropek i turkusowej kokardy.
Pasuje na niemal każdą okazję: na urodziny, chrzest czy do pracy.
A czy potrzebna jest jakakolwiek okazja?
Trudno nazwać ten kolor, który często spotyka się we wnętrzach. U mnie zagościł
na torcie w towarzystwie kremowo-białych kropek i turkusowej kokardy.
Pasuje na niemal każdą okazję: na urodziny, chrzest czy do pracy.
A czy potrzebna jest jakakolwiek okazja?
wtorek, 6 maja 2014
Tort z niebieską kokardą
Rodzina się powiększa, to i tort musi być coraz większy.
Okazją były 88. urodziny mojego dziadka.
Gromkie "sto lat" śpiewało m.in. dziesięcioro prawnucząt.
Tort trochę inny od pozostałych. Udekorowany został różyczkami z masy maślanej
i małą kokardą z masy cukrowej. W środku królowała masa czekoladowo-miętowa. Mniam!
Okazją były 88. urodziny mojego dziadka.
Gromkie "sto lat" śpiewało m.in. dziesięcioro prawnucząt.
Tort trochę inny od pozostałych. Udekorowany został różyczkami z masy maślanej
i małą kokardą z masy cukrowej. W środku królowała masa czekoladowo-miętowa. Mniam!
czwartek, 1 maja 2014
poniedziałek, 21 marca 2011
Kwiaty jak malowane
Już niedługo będę mogła cieszyć się moimi tulipanami i narcyzami w ogrodzie.
Na razie nieśmiało wychodzą z ziemi. Mogę poczekać, czekałam na nie przynajmniej połowę zimy ;)
Na dobry początek wiosny przyniosłam ciastka z kwiatami. Na pewno nie będą to ostatnie kwiaty w najbliższych tygodniach.
A gwiazdki i płatki sniegu żegnam do grudnia.
No dobrze, przynajmniej do połowy listopada.
Na razie nieśmiało wychodzą z ziemi. Mogę poczekać, czekałam na nie przynajmniej połowę zimy ;)
Na dobry początek wiosny przyniosłam ciastka z kwiatami. Na pewno nie będą to ostatnie kwiaty w najbliższych tygodniach.
A gwiazdki i płatki sniegu żegnam do grudnia.
No dobrze, przynajmniej do połowy listopada.
Subskrybuj:
Posty (Atom)