poniedziałek, 5 czerwca 2017

Babeczki

Muffinki, babeczki, cupcakes - jak je najczęściej nazywacie? 
Ja najbardziej wolę mówić na nie babeczki, bo są proste, łatwe w przygotowaniu i pasują na wiele okazji, a nawet bez.
Można je zabrać na spotkanie z przyjaciółmi bez obaw, że nie będą miały amatorów. 
Moje nawet nie dotarły na "dorosły" stół. Wszystkie zjadły dzieci ;)

Zrobiłam trzy rodzaje muffinek: z lemon curdem i bezą, z solonym karmelem i bitą śmietaną i najprostsze z truskawkami i rabarbarem z własnego ogródka (nie ma ich 
na zdjęciach).
Dla każdego coś miłego :)