wtorek, 11 lutego 2014

Czerwony traktor

Drugi tort urodzinowy Franka zrobiony był na imprezę z udziałem dzieci.
Szalone zabawy, bitwy i gonitwy, wspólne robienie masek zwierząt, bransoletek 
i breloków - dzieci były niezmordowane.
W ramach odpoczynku była przerwa na tort, wspólne odrywanie dekoracji 
i ich natychmiastowa konsumpcja.

Tort przełożony był bezmleczną masą budyniową z brzoskwiniami i masą czekoladowo-orzechową. 
Reszta jedzenia także nie zawierała mleka. Były babeczki bananowe z czekoladą, ciastka owsiane i kokosanki, krówki i czekoladki. 
Jubilat bez obaw mógł pałaszować wszystko, co było na stole. 

W końcu raz w życiu ma się 4. urodziny!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz